Technologia Ray Tracing w kartach RTX

Kiedy NVIDIA ogłosiła nowe karty graficzne GeForce RTX obsługujące super nowoczesną technologię dynamicznego światła, zwaną Ray Tracingiem, najwięksi deweloperzy gier rozpoczęli implementowanie tej technologii do swoich gier. Dopiero kilkadziesiąt tytułów może pochwalić się użyciem Ray Tracingu, a jeszcze mniej kart graficznych da radę go przeliczyć, ale jednego możemy być pewni. Wszyscy niedługo zaczniemy wymieniać GPU, a konsole next-genowe będą musiały podciągnąć się do tych standardów.

Jeszcze nie. Karty z serii RTX są jeszcze bardzo drogie, a dopiero zaczynają swoją przygodę na rynku. Również nie wszystkie gry wykorzystują tę technologię, chwilowo więc nie ma potrzeby zmieniać kart, jeśli nasza radzi sobie z najnowszymi tytułami. Jednak przyjdzie taki czas, że Ray Tracing będzie standardem nowych produkcji, a jest to na tyle wymagająca technologia, że wymiana karty graficznej będzie konieczna. Za ile więc? Najoptymalniej będzie wstrzymać się dwa, góra trzy lata, co potwierdzają dotychczasowe raporty finansowe firmy. Są niezadowalające, bo jest za wcześnie na zmianę układów z serii GTX 10.

Czym wyróżnia się technologia Ray Tracingu?

Dynamika światła i cieni to zaawansowana technologia, pozwalająca na stworzenie gier o jeszcze bardziej realistycznej grafice. Zwiększy to immersję, szczególnie w horrorach czy produkcjach, gdzie gra światłem ma budować klimat. Przeliczane w czasie rzeczywistym oświetlenie zwiększy realizm, ale jednocześnie obciąży mocno nasz sprzęt i pobierze więcej mocy. Od oświetlenia obliczanego statycznie różni się tym, że cały czas przeliczane odbijanie światła będzie mogło rozpraszać cienie. Oznacza to w skrócie, że światło będzie ruchome i będzie podlegać prawom optyki, zapewniając nam wyjątkowe doznania wizualne.

Gdzie wykorzystuje się technologie Ray Tracingu?

Do tej pory sprawdzała się w wizualizacjach projektów dla architektów czy filmowców. To dzięki tej technologii oglądamy w kinie wyjątkowo spektakularne sekwencje CGI. O ile w reklamach czy filmach nie jest to już nic nowego, to przeliczenie dynamicznego światła w grze jest na tyle trudne, że NVIDIA musiała stworzyć zupełnie nową architekturę Volta dla swoich kart, której pierwszy model TITAN V przekraczał 13 tysięcy złotych. Dopiero seria RTX pozwala cieszyć się Ray Tracingiem w niższej cenie, chociaż wciąż jest to droga i niedoszlifowana technologia.

Źródło: Artykuł partnera

Napisz komentarz